strop
No i kolejne postępy,
zdjęcia robione kilka dni wcześniej, ale jak już wspominałam czas robi swoje :)
Jak to mówią.. na poważne budowy przyjeżdża poważny sprzęt, muszę powiedzieć, że taki dźwig jest u nas pierwszy raz :) krótka wizyta - niestety kosztowna.

a oto nasz strop, którego jest już całkiem spory :)


pomoc.. pomoc


No.. ale żeby, aż tak źle nie było, mamy już swój pierwszy sufit![]()

miejsce na kominy![]()
.. miejsce na komin w kotłowni


oraz w salonie
byle tylko było ciepło

Przed domem :D

oraz w środku


aaa i nawet ta wielka dziura w salonie nabrała zupełnie innego znaczenia- teraz to wygląda znacznie fajniej.

Po dźwiganiu, układnaniu przyszła kolej na zalewanie i ponowne deskowanie :) ale bliżej końca niż dalej![]()


Widoczna dziura stanowi wejście na górę, dzięki podniesieniu warstwy
suporexu powstaną pokoje.. na tyle ile będziemy w stanie zrobić.. liczymy na 2 :D


a tak to wygląda :) dojdą jeszcze schody :):)

.............................................................
Zalewanie
oraz kolejny ciężki sprzęt na budowie, aczkolwiek nie po raz pierwszy :)


i na górze trochę krzywa :) robiona przez BOBA

wcześniej wskomniane kominy :)
oraz mała pomyłka :) odnośnie nazwy miejscowości


w salonie

w kotłowni

Tak więc, chyba najgorszy i pracochłonny etap za nami.. o ile coś nas nie zaskoczy :D
Pozdrawiam
Komentarze